Ja postanowiłem napisać poradniki rozmowy z vitem (może głupie ale co tam):
1.Po pierwsze pamiętaj że vito to gruby, koleś lubiący filmy gangstarskie bodajże. Musisz czuć się od niego ważniejszy na świecie czy tak jest czy nie jest.
2.Najbardziej boli uderzenie w czułe miejsce. Vito nie ma kolegów (albo ma mało) i jest gruby. To drugie może go mniej boleć. Zawsze staraj się mu o tej pierwszej rzeczy przypominać, a drugą wykorzystywać przeciw niemu (możesz np. powiedzieć że jest grubasem, a jego jedyni koledzy to pączki).
3.Od czasu do czasu warto nazwać go czymś innym, ale podstawowa nazwa to pączek.
4.Stawiaj zawsze na swoim. Jeżeli powie jakąś cięta ripostę możesz np. odpowiedzieć - Co, nie zmienia faktu że jesteś gruby.
5.Vito czasami prowokuje (ostatni tego dowód na chatum romanum) głupimi bezpodstawnymi zarzutami, popełniając przy tym masę błędów. Wykorzystuj to przeciw nie mu, mówiąc mu przy tym jaki jest głupi.
6.Pamiętaj, nie musisz przeklinać na vita, chyba że masz na niego jakieś super przekleństwa. Możesz też mu się pochwalić że mówisz o nim całą prawdę, bez oczerniania przekleństwami
7.Możesz też zaatakować rodzinę don vita ale to zdecydowanie cios poniżej pasa.
8.Za to bardzo hardcorowo można postąpić i zgłosić vita jako pedofila na chacie, lub zgłosić za oczernianie, do Sony Polska.
9.Vito czasami kłamie. Staraj się mu to udowadniać patrz pkt.5
10.Zawsze pamiętaj, że nie musisz się wysilać. Dobić go można prostymi, obelgami, które go wkurzą, ale to ciężkie. On stawia na swoim. Musisz zrobić coś aby postąpił wbrew swoim zasadą. |